London Elektricity
Zakładam, że ten artysta [artyści.. ciężko się połapać, naprawdę..] jest Państwu znany, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto nie zna ;) Nie będę pisać o producencie, wiem tyle, że jest z Londynu, nazywa się Tony Colman i nagrywa dla Hostpital Records. Co do szczegółów, polecam sobie poczytać na discogs ;)
Jego muzykę tak naprawdę odkryłam kilka dni temu, chociaż miałam z nią styczność dużo wcześniej ;) nie wiem czemu, myślałam, że to jakaś tandeta, może nie wsłuchałam się za dobrze, może nie miałam nastroju, no nie wiem.
Pan Colman gra muzykę, którą na majspejsie określa jako Drum'n'Basss, Jungle i Breakbeat. Zawiera w sobie mnóstwo pozytywnej energii, że aż chce się wyjść i poskakać ;] Optymistyczne, letnie, taneczne beaty.
Ostatnio wsłuchałam się w jego ostatnią płytę Power Ballads [2005] i strasznie wkręciły mi się 2 kawałki:
- Hanging Rock - którego możecie posłuchać w całości na majspejsie, i
- Will To Love.
Zawsze wolałam raczej mroczniejsze, głębsze brzmienie, ale jakoś to mi obecnie strasznie przypadło :)
Polecam zapoznać się z czymś więcej, niż tylko z tym, co prezentuje na MySpace. Znajdujące się tam kawałki mogą nie do końca oddawać charakter tej muzyki :)
Linki:
Offline
Fajnie :)
Ja jakoś właśnie ostatnio dopiero do tego doszłam. Wcześniej chyba słuchałam tego grając w medala i mi nie podeszło. Jest super. Jedynie miejscami są jakieś kawałki już nie takie d'n'b i te średnio mi się podobają. No. Ale jak napisałam wyżej, ogólnie super :)
Offline
Panadol
mój typ z Power Ballads to ostatnio Remember The Future, ogólnie bardzo fajna i godna polecenia muzyka.
Offline
Jeżeli chodzi o London Elektricity to rzeczywiście zasługuje na uwagę. Tą muzykę można określić właśnie mianem "inteligentnego d'n'b". Oby tylko nie nabrała charakteru wręcz dyskotekowego, jak wiele lżejszych drummów...
Offline
a mi sie coś zdaje ze LE nie ma juz pomysłów....
Offline