Wpadłem na to zupełnie przypadkiem, będąc pod wrażeniem ciekawego teledysku...
może i banalny pomysł, ale podoba mi się :) muzyka również w porządku, chociaż pierwszy raz spotykam się z czymś tagowanym jako dubstep (wg last.fm).
doobra nie chce mi się więcej pisać jest 5 rano na boga! :P kac męczy a na zajęcia trza iść :<
Offline
A miałam kiedyś do czynienia z tym tworem. Ale tak jakoś... przesłuchałam parę kawałków i olałam ;P a teraz chcę powrócić i nie mam do czego :D Bo Hater mnie teraz tak jakoś nakręcił ;]
A z tym dubstepem to jest dziwna sprawa... Jest pełno artystów otagowanych w ten sposób, a jeśli posłuchać każdego z osobna, to trzeba przyznać, że dość znacznie się od siebie różnią.
Tzn. sama jakiś czas temu polowałam na jakiś dubstep, znalazłam Burial, swoją drogą godny polecenia, bo mnie bardzo siadł, a żeby się doszukiwać cech wspólnych z resztą, to nie wiem :/ Spotykałam się nawet z określeniem, że to ambient... No ale nie.. nie, gdzie tam ;D
Dobra, poza tym jest jeszcze Skream, w sumie fajny też. To go też polecam :D Ja akurat mam płytkę Skream! <- na laście do odsłuchu.
Słyszałam jeszcze o Vex'd - z lasta brzmi nieźle ;], a z tych, które "podobno by mi się nie spodobały przez ten wokal", to jeszcze jest Kode9 & the Spaceape i Kode 9 solo.
Dobra. Zrobił się mały OT, ale gdzieś musiał być ;) A ja się biorę za poszukiwania The World Is Gone ;P
Aha, no i przeniosłam do Breakbeat, no bo chyba to tutaj ;)
Offline