Anaesthesiac
Beirut "Gulag Orkestar"
Pewnie wszyscy już znają (a Polepiony, który był ostatecznym impulsem do zdobycia płyty, na pewno :), ja jak zwykle obudziłam się z opóźnieniem. Obudziłam się i od tygodnia mniej więcej słucham i NIE MOGĘ PRZESTAĆ. Bałkańskie klimaty, które się wgryzają, trzymają i nie chcą puścić. Jest coś takiego w tej płycie, że kiedy ją słyszę, natychmiast nasuwają mi się na myśl wszystkie najpiękniejsze miejsca, w których zdarzyło mi się być i te, za którymi najbardziej tęsknię, mam ochotę wstać, spakować plecak, wyjść z domu i pojechać...
Fragmenty do przesłuchania na last.fm tutaj: http://www.last.fm/music/Beirut/Gulag+Orkestar
Majspejs: http://www.myspace.com/beruit
Offline
Ibuprom MAX
:D mojedrugieja dzięki Ci :D
Podpisuję się pod tym wszystkimi rękami i nogami ;D
Amerykański przemytnik bałkańskich dźwięków. Jego melancholijna wizja muzyki jest piorunująca, aż włos jeży się na głowie. Coś jakby Goran Bregovic nagrał album z Thomem Yorke'iem.
źródło: www.diggin.pl
Od siebie dodam, że na dniach wyszła EP'ka "Lon Gisland"
Naprawdę jest czego słuchać. Polecam
Ostatnio edytowany przez polepiony (18-01-2007 13:58)
Offline