#1 18-08-2007 19:10

Rajca

Panadol

Zarejestrowany: 18-08-2007
Posty: 8
WWW

John Frusciante

"I powiedział pan <<Będzie Rajca wam tworzył tematy>>!"



A teraz do rzeczy, co jest trudniejsze niż "od rzeczy". Nie wiem czy muszę, czy nie, ale chcę, przedstawić Johna.
Jak zapewne wiele z was wie, jest to gitarzysta Red Hot Chili Peppers. Młody(no, a powiedz mi ktoś, ze już nie młody!) gitarzysta. Jeden z bardziej cenionych(i słusznie) wśród młodego pokolenia. Z nim to papryczki nagrały przełomowy i po dziś dzień fantastyczny album: Blood Sugar Sex Magik, John już wtedy pokazywał na co go stać. Bo jak ma być nie stać, skoro jako nastolatek w mgnieniu oka nauczył się całego albumu ze słuchu. jednak presja, sława i tym podobne, które to zaczęły się po wydaniu BSSM były zbyt wielkim ciężarem dla Johna, w zasadzie chodziło o atmosferę jaka towarzyszyła trasie. Tak więc młody gitarzysta spakował się i odszedł. Następnie nałóg, tak mogło go zabraknąć. Aby spłacać długi malował i tworzył muzykę. Pierwszy materiał: Niandra Lades & Usually Just A T-Shirt, "powstawał" w jego głowie już w czasie gry z papryczkami. Nie jest to łatwa muzyka, podobnie jak jego kolejny album. Często grał i śpiewał dosłownie naćpany. Przyszedł jednak czas, iż podniósł się, wrócił do RHCP, powstało świetne Californication. W 2001 roku nagrał kolejny solowy album: To Record Only Water For Ten Days. Jest to najbardziej dopracowany album w jego dorobku. Inspirację czerpał z wielu źródeł, również z dokonań Depeche Mode. Widać tu wpływ elektroniki, płyta nawet doczekała się singla(co w jego przypadku stanowi ewenement)- Going Inside. Następnie przyszedł rok 2004 i sześć płyt w sześć miesięcy. Od surowego Inside of Emptiness z przesterowanymi gitarami, po nastrojowe The Will To Death, album naprawdę świetny, poważny w wymowie, a zarazem tak pozytywny. Śpiew falsetem, dziś już tak rzadki, w jego wykonaniu jest naprawdę przepiękny.
John współpracuje również z wieloma artystami wspomagając ich swoją gitarą. Jest także członkiem alternatywnej grupy- Ataxia.
Nagrał również album: A Sphere In The Heart Of Silence ze swoim przyjacielem Josh'em Klinghoffer'em, który to wspomagał wokalnie i gitarowo papryczki na naszym chorzowskim koncercie. Album naszpikowany elektroniką, również nie należy do tych, przy których nie trzeba się skupiać. Teraz pozostaje czekać na to co John nam już niedługo sprezentuje, bo sprezentuje :D

Serial 24 godziny, do którego John skomponował muzykę (wraz z Seanem Callerym) otrzymał w 2003 roku nagrodę Emmy, za najlepszą muzykę w serialu telewizyjnym.

Według plebiscytu magazynu Rolling Stone na 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów z 27 sierpnia 2003 John uplasował się na 18 miejscu.

Z Wikipedii.
Po więcej zapraszam tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Frusciante
Dotrwaliście i doczytaliście? A ja mam wiadomość(cholernie dobrą) nie zdziwcie się, jak więcej takich postów będzie :D

Ostatnio edytowany przez Rajca (18-08-2007 19:51)

Offline

 

#2 19-08-2007 15:56

aha

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 12-10-2006
Posty: 1078
WWW

Re: John Frusciante

No widzę bardzo ładnego posta wymodziłeś :)
Tylko, że ten... Ja to tak wiesz, w rocku mało siedzę ;) ale na pewno się ktoś znajdzie, kto Ci przyklaśnie. A małym ruchem i brakiem odpowiedzi się nie przejmuj, będzie lepiej. I więcej takich postów życzę.

Aha, sprawdź jeszcze dział elektronika, może świeży powiew nowości [i inności] dobrze Ci zrobi ;)


))<>((

Offline

 

#3 19-08-2007 23:50

_49

Ibuprom MAX

Skąd: out_of_reach
Zarejestrowany: 16-10-2006
Posty: 91

Re: John Frusciante

"To Record Only Water For Ten Days" jest prześwietną, minimalistyczną, średnio-rockową (tylko na plus) płytą. O ile Red Hot Chilli Peppers do mnie nie przemawiają, to solowa twórczość Johna F. - jak najbardziej! Nie dość, że doskonały gitarzysta, to jeszcze świetny kompozytor. Tyle mam do powiedzenia.


Jenerał Sowiński stracił dla Polski nogę, Walery Sławek stracił dla Polski oko, Aleksander Kwaśniewski stracił dla Polski 10 kilo.

Offline

 

#4 23-08-2007 15:03

wishka

Administrator

2527533
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 12-10-2006
Posty: 403
WWW

Re: John Frusciante

A ja jeszcze powiem, że odpowiada mi jego maniera głosowa czy jak to tam zwał. Reasumując: po prostu fajnie śpiewa :) Ech, katowało się kiedyś bez końca "Going Inside"...


http://www.denness.net/scrobblersig.php?username=wishka

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpokevapor www.piesku.pl www